Hmmm.... Dzień Dobry. Witam wszystkich albo sam siebie, w zależności czy ktoś to przeczyta. Dzisiaj mój pierwszy wpis na tym oto nowym blogu. Wszystko co nowe jest pewnego rodzaju zmianą. I taką zmianą (mam nadzieję) będzie ten mój mały kącik w polskim internecie. Ale do rzeczy, bo przecież nie będę przynudzał głupimi tematami mojego bloga. A więc czego będzie dotyczyć ten.... ten. Generalnie, całkowicie, bezapelacyjnie MUZYKI. A więc takie jest główne założenie. Muzyki różnej: od alternatywy przez bluesa po jazz. Gereralnie chodzi o to, co w danej chwili będę chciał pokazać, przeanalizować.
Od kuchni:
Pomyślałem, że super było by wrzucać około jedną płytę na tydzień i "rozbierać ją całą". Generalnie komentarz do każdego kawałka. Jakaś refleksja również się przyda. No i generalna ocena albumu. Wydaje mi się, że tak chciałbym rowijać mojego muzycznego bloga. Ale analiza (to takie bezduszne słowo) to nie wszystko. Mógłbym poruszać tematy powszechnie związane z muzyką. Tak, żeby nie być monotonnym i jednostajnym. No i tak to się ma do spraw technicznych.
Why?
Generalnie sam się zastanawialem dlaczego piszę bloga na temat muzyki, która jest dla mnie bardzo intymną, osobistą sprawą. Oczywiście, zajmuje chyba największą częsć mojego życia, ale jest dla mnie rodzajem pewnej osoby, która jest tylko moja, tylko dla mnie. Doszedłem jednak do wniosku, że troszkę za mało muzyki znam i za mało jej poznaję. Oto więc cel: przez opisywanie, kształtowanie zdania będę sam poznawał i uczył się czegoś nowego. Będzie to mnie zmuszało do poznawania nowych i nowych albumów, zespołów, gatunków muzyki. Będę odkrywać temat rzeka, jakim niewątpliwie jest muzyka. Myślałem nad tym długo i uznałem, że najważniejszy jest muzyczny rozwój.
Marchewka?
Marchewka w moim blogu to wbrew pozorom nie jest nazwa autobusu, którym jeżdżę codziennie ze szkoły. Marchewkowe pole to termin, którym grupa Lady Pank nazwała jeden z ich przebojów(nie trzeba być znawcą muzyki, żeby to wiedzieć). Dlaczego to jest nazwa bloga? Moim zdaniem jest w niej coś niezwykłego, magicznego, niepoprawnie banalnego. Myślałem nad wieloma nazwami i to jest spoko. Tak myślę.
Więc to tyle. W następnych notkach więcej konkretów, bo to wygląda jak pamiętnik. A więc zaczynam, 09.06.2014.......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz